Królowa Śniegu
wróciła
Jestem niemożliwie zmęczona. Męczą mnie nadchodzące święta, męczy mnie to, że moich prywatnych osobistych znajomych widuję tylko w weekendy, męczy mnie, że sama już w zasadzie nie wiem czego chcę. Jestem nawet tak zmęczona, że nie mam siły używać ładnych i nawet mądrych słów- co miałam zawsze w zwyczaju dzieląc się moimi przemyśleniami tu. Czasem zastanawiam się, czy nie znalazłby się ktoś kto mógłby mnie smagnąć batem i kazał się zdecydować na parę decyzji. Jednakże nie poproszę o to nikogo, gdyż nie chcę narażać jego życia.
Wiem, że oddałabym.
To niezwykle uciążliwe, mieć mój charakter - i nikomu tego nie życzę. Bo bardziej stanowczej, często złośliwej, czepiającej się i krytykującej, lubiącej mieć wszystko pod kontrolą osoby nie będzie łatwo znaleźć. To te cechy które uwidaczniają się po pierwszej rozmowie ze mną. Mało kto jednak wie, że ta wredotka ma jeszcze drugą odsłonę, która ujawnia gdy zacznie darzyć człowieka uczuciem. Wtedy w kąt idzie cała jej duma, stanowczość i krytyka... pojawia się za to akceptacja, i oddanie, na które stać niewielu na świecie. Brzmi skomplikowanie?
Racja, sama się gubię.
Chwilowo jednak mam zamiar cieszyć się wolnością. Coś mi się wydaje, że dla niektórych ta chwila będzie całą wiecznością. Nie, nie przejmuję się tym. Ktoś ostatnio mi powiedział, że lód pokrył nie tylko drogi.
Trzymajmy się więc tego , wio!
Mówisz coś o jakichś zasadach
Mówisz coś, że szkoda słów
Przecieź od dawna nie mamy skrupułów
Przecież gówno to Ciebie obchodzi
Inni zdjęcia: ttt bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegames