((= CaRpE DiEm =)) 

Bo kochała aniołki.., wszystkich obdarowywała aniołkami I była jednym wielkim aniołkiem o wielkim sercu. Już jej nie ma =( Dlaczego? Dlaczego, kolejna tak bliska mi osoba?

Bo dzisiaj dziękuję jednej osobie za te słowa i troskę : 

"ta osoba żyje dopuki o niej pamiętasz i masz ją w sercu"

Bo mimo, że jesteś mi obcy, to tak bliski...

Na zawsze pozostaniesz kochana w moim sercu i zawsze będe o Tobie pamiętać..., szkoda tylko, że po Twojej śmierci dostrzegłam tak wielkie twoje piękno..., bo też przypomniałaś mi jego, obydwoje byliście tak podobni, kłóciliście się , ale tak naprawdę kochaliscie sie nad życie. Jesteście juz razem.  Teraz już nie mam was... =(  Pozostały mi tylko wspomnienia was pełnych radości życia, energicznych i prawie zawsze uśmiechniętych i emitujących szczęście, dających tak wiele dobra innym ludziom: bliskim, ale i zupełnie obcym.

Dlaczego tak szybko?