Czasami myślałam, że nie dam rady z nim współpracować. Wkońcu się udawało, po wielu próbach, ale zawsze ! Od niego się wszystkiego nauczyłam, nikt nie może powiedzieć,że tak nie było. Wiem, że moja tęsknota za nim i jego charakterkiem nie równa się z bólem, jaki przeżywa najbliższa mu osoba . :( Teraz biega wolny, całkowicie wolny. Świat jest okropny i jest mu lepiej.
Ide do Marceliny i ogólnie. :) Chujowy ten grudzień w tym roku -.- Cały czas chce, żeby wszystko było tak jak dawniej.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika kinley.