photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 9 LISTOPADA 2013
642
Dodano: 9 LISTOPADA 2013

czas jest, a jednak go nie ma.

zaczął się kolejny rok. jest inaczej niż przedtem. może to przez tę świadomość, że na razie wystarczy dotrwać do lutego, zdać wszystkie egzaminy i przygotować papiery. może dlatego czas pędzi tak szybko. nie zauważyłam nawet, kiedy skończyły się wakacje.

podoba mi się tegoroczny plan zajęć, bo mam mnóstwo czasu dla siebie. podoba mi się to, że mieszkam tak blisko uczelni, a i tak muszę biegać na zajęcia, żeby się nie spóźnić... podoba mi się to, że wszystko mam tak blisko, chociaż i tak nie korzystam z tego często.

postanowiłam zmienić swoje życie. zaczynam od siebie. mam tyko nadzieję, że wystarczy mi kasy, by doprowadzić to do celu. znalazłam w końcu motywację, dzięki której zamierzam osiągnąć sukces. z drugiej strony dziwne jest, że teraz, kiedy naprawdę wprowadzam wszystko w życie, kiedy czuję się silniejsza i mam chęć przewrócić wszystko do góry nogami, całe to życie robi mi na złość i wcale mi nie pomaga. wkurzam się, że z całym tym pakietem wysokich ambicji dostałam też słabość emocjonalną.

po kilku małych wojnach nastał w końcu pokój, ale też stagnacja, która bardzo mnie martwi, a czasem nawet przeraża. nie wiem już, co robić. zdaję sobie sprawę z tego, co zrobiłam źle. doskonale pamiętam momenty, w których powinnam była zachować się inaczej, jednak pamiętam też te, kiedy starałam się to naprawić. nie wyszło. nie pierwszy i nie ostatni raz. może dlatego, że starałam się naprawić to sama, bez pomocy drugiej strony.

mam trudny charakter, to prawda. często słyszę, że przesadzam w niektórych kwestiach, że nie poświęcam wystarczającej uwagi innym ważnym sprawom. ale potrafię też przeprosić, już się tego nauczyłam. co z tego?

ostatnio ciągle gubię rzeczy. jestem jakaś nieprzytomna, nieobecna, być może niewyspana. chociaż nie, to ostatnie jest raczej niemożliwe. czas naładować baterie.