Cieszę się, że dziś się spotkałyśmy. Niezwykle tego potrzebowałam. Zaufanie? W zasadzie czym ono jest? Czym jest przyjaźń? Czy zaufanie nie jest przyjaźnią? Nie wiem. Ludzie za często używają tych dwóch słów. Zaśmiecają nimi świat tak dogłębnie, że przestają one znaczyć cokolwiek. A szkoda, bo to bardzo ładne słowa. I miłość też. Szkoda, że tej ostatniej wszyscy gorliwie szukają, a gdy mają ją na wyciągnięcie ręki - odrzucają, w obawie, że ona się kiedyś skończy. Fakt, czasem wolimy zrezygnować ze szczęścia, niż przyjąć je, ze świadomością, że ono będzie miało kiedyś kres, a wtedy my przestaniemy istnieć. Nie pozbieramy się po takiej stracie. Wolimy nie czuć. Niż czuć głód. Logiczne rozumowanie, ale boli, cholera, boli to, że kalendarze mamy wypełnione coraz to nowymi terminami. Tyle, że coraz trudniej zrobić w nich zapis: TERMIN NA MIŁOŚĆ. To takie smutne, że wystarczy odrobina złotej farby, żeby okno przez które widzi się świat i ludzi, zamieniło się w lustro w którym widzi się tylko siebie. Wspomnienia wziąż do mnie wracają.. Czym są wspomnienia? Każde z nich, te większe, jak i te mniejsze, mają swój kolor, zapach, smak. Niektóre spływają delikatnie na dno duszy a inne zarysowują się w niej zapamiętale, nie pytając nas o zdanie. Wciąż jesteś obecna w moim życiu, wciąż Cię czuję, proszę zostaw mnie w spokoju. Jestem silna. 

Przetrwam.

słuchamy: