Odwołując się do hm, wczorajszej religii.

wolność

Zbawienie <---------> Potępienie

                                   |                      |

                                   |                      |
                                 NIEBO                  Piekło 

No okej, dobra to jest mój wybór co do mojego życia, ale co z tymi co przeżywają piekło na Ziemi? Z tymi, których życie rozczarowuje przy każdym wdechu rozrzedzonego tlenu? Co z nimi? Nie oni wybrali piekło na Ziemi, a próbując sobie radzić wybierają wieczne potępienie. Generalnie to nie jest miejsce, żeby rozstrzygać tajniki religii.

Ból fizyczny ma w sobie o tyle dobrego, że jeśli przekroczymy pewną granicę wytrzymałości - zabija. Nie to co ból psychiczny, choć boli każdego dnia, psychika i uczucia są rozrywane na coraz to mniejsze strzępy to mimo to żyjemy dalej. Sami jedynie możemy sobie pomóc. Choć samobójstwo to jest najbardziej egoistyczna rzecz jaką można zrobić w naszym życiu. Co nie zmienia faktu, że pośród żywych przestaliśmy żyć już dawno. Żyliśmy automatycznie, bez zastanowienia, byle, żeby tylko przeżyć kolejny poranek, dzień, miesiąc czy rok. Żeby zakończyć naszą beznadziejną egzystencje, tak jak każdy, wtedy kiedy przyszła pora, kiedy ludzie, których praktycznie nie znasz, przyjdą Cię pożegnać, udawając, że Twoja śmierć wstąsnęła nimi do tego stopnia, że nie mogą sobie z tym w żadnym wypadku poradzić, a nie zrobili nic, powtarzam nic, żebyś mógł żyć naprawdę.

klik.