Hiloł. Dziś nie wypowiem się za wiele, gdyż mam doła. Głębokiego i szerokiego. Proszę przypomnijcie mi, aby zabić pewna kobietę z Radia Eska Rock. Ona mnie dziś doszczętnie dobiła.(hm, tak się mówi?) Wszyscy się cieszą tym głupim słoneczkiem, a ja patrzę na to zza okna. Czy to nie żałosne i głupie?! Przepraszam, jestem napobudliwa. Przeklinam Achillesa! Niech się dowie, że go N I E N A W I D Z Ę ! I to bardzo.
Spis zajęć na następny wspaniały tydzień:
Poniedziałek:
1.Pójście do szkoły na 2 lekcje. Woow!
2. Godzina 13.00, punktualnie - fizykoterapia.
3. Godzina 14.10 - spotkanie z rodziną.
4. Godzina 17.00 - powrót do domu. Nareszcie.
Wtorek:
1. Najprawdopodobniej pójście tylko na chemię. (bez komentarza).
2. Godzina 13.00 - fizykoterapia.
3. Rodzina.
4. Nareszcie dom.
Środa:
A kto to może wiedzieć, kurka blada?!
Więc, jest bardzo kolorowo.
Zapomniałabym! Wtorek: przyjazd brata ciotecznego, z Paryża. Cóż za frajda. Zapachniało cudzoziemsko.
"Jeśli mówisz do Boga, to wtedy się do niego modlisz. Jeśli Bóg mówi do Ciebie, to wtedy cierpisz na schizofrenię."
Psychiatra Szasz.
Pozytywne zakończenie. ;))
Pozdrawiam.