photoblog.pl
Załóż konto

Dzisiaj już z większym spokojem, ale nadal czujnie..

Nadal jestem w trakcie sesji, ostatnia prosta jest najtrudniejsza niestety.

Po ostatnim spotkaniu z moim prowadzącym, w końcu mogłem przeprnąć przez punkt mojej największej blokady- statystyki.

Teraz codziennie robię swoje, żeby zdążyć przed końcem sesji.

 

W pracy kolejny zakres dochodzi, z wizją że w końcu rozdzielą co mam na dwie osoby..

Zawsze jak coś ma się zesrać za przeproszeniem to idzie to w moje ręce.

I wtedy jakoś wychodzi. ;)

Z czasem zacząłem się dystansować. Jakby "to nie mój cyrk, nie moje małpy" wkońcu doszło do zrozumienia..

Postępująca znieczulica jest praktyczna.

 

 

Trochę mi jeszcze brakuje do spokoju, na razie cieszę się z odzyskanej przestrzeni, która mi sprzyja w skupieniu się na różnych zadaniach.

Mam parę pomysłów na aranżację przestrzeni, ale to pewnie dopiero w drugiej połowie roku, pewnie na wakacje.

Tyle..

 

 

 

 

 

Dodane 3 LUTEGO 2025
78
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika kefirowy17.