i takie śniadanko :D
Całkiem przyjemna rozmowa córciu ^^
zapakowałam telefon dla Marzeny
wgl wszystko ten tegest bateria naladowana zdjecia usuniete
gotowa zaczynam owijac.
przypomnialam sb w trakcie ze sms nie usunięte -.-
CIESZMY SIE
ze wgl przypomnialam sb o tym fakcie ;D
Krysia twierdzi ze nie powinnam dodawać wpisu w takim stanie.
niewątpliwie mam zajebistego chrzestnego i dziadka :D
huehuehuehue :D
tęsknię :(