Wiecie co jest najdziwniejsze po rozstaniu ? Te ciągłe wspomnienia. I gdy siedzisz i przypominasz sobie każdą noc, każdy dotyk, słowo i błysk w oku zaczynasz pytaś samą siebie z kim ja tak naprawdę byłam? Czy ja go znam? Czy poznałam dopiero teraz?
I tak naprawde niewiedziałam, że będzie tak trudno być z kimś innym. Nie wiedziałam, że z każdym jego słowem, dotykiem, gestem będę szukała cząstki Ciebie. Niewiedziałam też, że miejsca, ciuchy i nawet bielizna będzie mi Ciebie przypominała. Pamiętasz gdy spytałam się Ciebie gdzie byłeś gdy Cię potrzebowałam najbardziej na świecie? Odpowiedziałeś, że nie wiesz. Ja Ci powiem gdzie byłeś. Gdy ja czekałam na Ciebie- Ty byłeś z nią, gdy ja leżałam tam gdzie nie powinnam- Ty byłeś z nią, gdy świat mi się zawalił- Ty byłeś z nią, gdy chciałam uciec i zapomnieć o tym co zrobiłam- Ty byłeś z nią, gdy rodzina się ode mnie odwróciła i obwiniła za to wszystko- Ty byłeś z nią. A ja? Ja byłam sama. I masz racje powinnam Cię nienawidzić powinnam zapomnieć i postarać się żyć pełnią życia, ale nie umiem kuźwa NIE UMIEM! I tak naprawde to ja Ciebie wcale nie chcę spowrotem kolego nie chcę nic od Ciebie prócz jednej spokojnej rozmowy przy kawie. Daj mi kawałek siebie. Powiedz mi całą prawdę kim jesteś? Z kim byłam przez tak długi czas? Kogo ja tak naprawde kocham tak bardzo, że szczęście oddala się ode mnie z każdą minutą myśli o Tobie? Kto mnie kochał tak że odległość niemiała znaczenia o 2 czy 1 w nocy? Powiedz mi tylko prawdę. Nic więcej nie chcę.
''coz u r my małpa n nobody cn change this.''
POZWÓL MI ŻYĆ!