better life - fit life 

Cześć,

ciekawe czy ktoś jeszcze tutaj o mnie pamięta. :( zawaliłam, że się tak tutaj nie odzywałam, no ale rozumiecie studia, nauka nauka nauka! pochłania mnie to całkowicie i prawie nic innego nie robię od miesiąca. :( Mam nadzieje, że stres wyżera mi tłuszcz i w ogóle i jakoś mi moje ciało wybaczy prawie 3 tygodnie zerowej aktywności. Tyle tylko co od 6 do 20 na uczelni.. Po takim dniu nie ma się siły na nic.. a ja miałam takie 3 tygodnie, więc.. wiem nie ma się co usprawiedliwiać, ale cóż.. Od nowego roku idę na siłownie, od nowego roku, bo teraz już nie opłaca mi się wykupować karnetu na siłownie, bo 20 jadę do domu na 3 tygodnie. Ale coś tam ćwiczę. Wczoraj było 25 minut cardio, wiem że nie za dużo, no ale zawsze coś. Dziś niestety nic. jutro od 8 do 16 mam laboratoria z analizy instrumentalnej, chromatografia gazowa te sprawy.. także spadam do nauki, ale w weekend do Was pozaglądam, mam nadzieję, że jeszcze o mnie nie zapomniałyście tak na zawsze :) Bużka!