Jazda konna - moje życie :) 

Dziś byłam u Bryzy , ale Bryzy nie zobaczyłam. Jeździłam na Grecie ale 

mówię na nią Miecia *-* Okazało się że wszystkie konie w tej stajni mają swoich właścicieli :O

A właściciele pozwalają na koniach jeździć . Nie chciałam sie przywiązywać do żadnego

konia bo już ma swojego właściciela . Aleeee ... jutro jeszcze jadę do stajni żeby

obgadać czy mogę jeździć na jednej klaczy którą przywiązą w tym tygodniu. To będzie

anglo arabka . Mam nadzieję że jednak ją kupią !  Będę pierwszaa więc będę sb na niej jeździć :O

Przepraszam za to że nie ma zdjęć nudne wpisy i wgl no ale cóż. Przenoszę moje pisanko na blogspota ;o

Nw czemu. Nie umiem tu wstawiać filmików a mam. Więc jeśli chcecie wiedzieć coś o mnie i nadal pisac moje

bazgroły to zapraszam. http://konski-pamietnik.blogspot.com/    Mam nadzieję że ktoś zajrzy będzie mi miło ;)

A jak coś to wasze photoblogi nadal będę czytać :) Pozdrawiam. Paaa.