Z wycieczki do Złotowa hehe:)
zdjęcie robiła Ewelina (czy ma talent osądźcie sami)
wspaniałay dzień (będzie co opowiadać wnukom hehe;))
szkoda że później te spodnie które mam na sobie były całe mokre...
ale warto było je zmoczyć (zobaczycie w późniejszych zdjęciach)......
nie ma jak pluskanie się w wodzie w ubraniach hehe;)
taaaa.........
No nie chce mi się specjalnie pisać....:/
No to pozderki....
dla Eweliny za tamten dzień...
dla tych któży by chcieli być wtedy z nami ale nie mogli (następnym razem...) ;)
dla kolegów i koleżanek....
ahhh no tak dla rodziców że się nie pogniewali, że przyjechałyśmy później niż miałyśmy:*
no i dla wszystkich :):****