photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 8 SIERPNIA 2012

wieczorami ogarnia mnie przytłaczający strach przed samotnością.

zapytana ostatnio, czy chciałabym stworzyć staly związek, odpowiedziałam, że na razie nie, że cieszę się tym co jest.
nie jestem pewna, czy to prawda.

chyba najbardziej na świecie chciałabym spotkać kogoś, kogo byłabym w stanie pokochać.

nie chcę jakiegoś ckliwego uczucia, mizianek, całych dni spędzanych razem. chcę partnerstwa, choć nie wiem, czy jestem na tyle dojrzała, żeby zbudować coś na tyle mocnego i wartościowego. nie wiem, czy potrafię pokochać.

 

nie mam pojęcia, czy ta samotność wynika z jakiejś chorej wybredności, czy z najbardziej banalnego wytłumaczenia, że nie pojawil się jeszcze "ten jedyny".

 

i mam w sobie lęk, który z biegiem czasu rozrasta się i gnieździ na dobre. lęk, że taka osoba nie istnieje. 

Komentarze

owcazgrobowca też cię rozumiem.
siedziałam dzisiaj i pomyślałam, że za dnia człowiek może się otaczać innymi ludźmi, ale w nocy zostaje totalnie sam ze swoimi myślami. i chyba nie dałam rady tej myśli.
08/08/2012 23:32:59
listi rozumiem Cię
08/08/2012 22:36:57