Szczęście w nieszczęściu chciało, że 2 dni po pożeganiu Abiego, przypałętało się to COŚ, które dzisiaj miało amputacje przedniej łapki. Szczerze powiem, że osobiście ciężko zniosłam psychicznie pierwszą godzinę, gdy zobaczyłam kota bez łapki, już nie mówiąc o tym, jakie to ciężkie i trudne musi być dla niego. No ale mam nadzieję, że przejdziemy przez to razem.
Inni użytkownicy: olejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetemkobekontakarolekrsgagi89plk
Inni zdjęcia: Damme Carnival 2025! cherrykinnSzymon tezawszezle... maxima24... maxima24... maxima24Wiosna idzie....pozdrawiam. halinamTuż przed wschodem andrzej73Zamek Czocha purpleblaackSparta 2praga - Opava wroclawianinMalina lepionka