"Driving away from the wreck of the day
And it's finally quiet in my head
Driving alone, finally on my way home to the comfort of my bed
And if this is giving up, then I'm giving up
If this is giving up, then I'm giving up, giving up
On love, On love ."
Wyjeżdżam.
Jestem w swoim pokoju, mam na sobie podarte jeansy i za dużą bluzkę. Włosy niechlujnie związane w coś, co w zamierzeniu miało przypominać kok. Do czarnej walizki na kółkach pakuje szare spodnie, białą bokserkę i wspomnienia. Wyruszam w drogę, daleko, gdzieś gdzie nikt mnie nie zna, gdzieś gdzie nikogo nie będą obchodziły moje błędy z przeszłości, gdzieś gdzie odnajdę spokój i siebie. Wybrałam spokojne miejsce, z dala od miasta i pośpiechu codzienności. Paru życzliwych sąsiadów, błąkające się koty, które będę dokarmiać i cisza, cisza, której najbardziej nie mogę się doczekać. Mieszkanie jest niewielkie, salon w kremowych kolorach nadaje rodzinnego ciepła, łazienka i kuchnia urządzone w starym stylu przypominają o przemijającym czasie, sypialnia biało-szara, chłodna i nieprzyjemna. Łóżko niechlujnie pościelone, stolik nocny zaatakowany przez książki, a roleta w oknie nie pamięta już czasów, w których była odsłonięta. Stoję na środku sypialni, wpatrując się w gołe, bezpłciowe ściany, na patrzące na mnie z pogardą postacie z obrazów, których wzrok mówi mi "zrób coś!". Nie dzisiaj, jutro. Kładę się na zabałaganione łóżko, plecami do dołu wzrokiem obserwuję sufit, liczę pajęczyny, przy 12 przestaje i zasypiam. Budzę się rok później. Jedyne z czego zdaję sobie sprawę to to, że nic nie uległo zmianie... przybyło tylko pajęczyn na ścianach.
Budzę się.
To był tylko sen.
Zaczynam analizować każdy szczegół, który utkwił mi w pamięci.
Zdaję sobie sprawę, że nie jestem pewna czy śniłam...
Inni zdjęcia: 1411 akcentovaZwierzęta za kątków świata bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegames