Czarnuch !
Dzionek zleciał szybko, popracowałam z Tequilą ( nowa kobysia ) i jestem mega zadowolona ! Strach powoli ją opuszcza, dzis bylismy na spacerku i dała przednie nogi ;) potem Oskar i kucie.. boże jak mu szybko przerastają kopyta, trzy tygodnie i znow trzeba bedzie kuć..
Ogolnie jest spoko.
Milego ;*