Amel i Sebus :)
Juz niedlugo sie widzimy ;*
Znow bedziemy sie bawic , ooo tak :D bardzo sie steskniłam za Sebą w szczegolnosci , bo niestety nie mogł nas odwiedzic , praca okrutna, wolnego na zawody nie dostał, ale odbijemy :D z reszta ekipy szaleliśmy na zawodach u nas :D no i moj mezczyzna , ktory mial nie przyjechac bo podobno wolnego nie dostal... a tu podjezdzam patrze i dziubek jest i zaciesza, niespodzianka kochanie :D i jak go nie kochac <3
Teraz do sklepu konnego, po podkowy i gwozdzie :D nie lubie tam jezdzic bo nigdy sie nie konczy na tym co zamierzam kupic i wychodze z pustym portfelem :D
Milego ;*