odnoszę wrażenie, że znowu jest ze mną coś nie tak.
za dużo ludzi mnie nienawidzi. ależ muszę być zajebista.
baw się skarbie, baw. przynajmniej Ty masz dobry weekend.
nie mogłam się doczekać świąt. teraz mam ochotę zostać
w Warszawie na dłużej. nie mam ochoty znowu wracać
i się z tobą użerać. z drugiej strony - dlaczego mam przez
nasze relacje krzywdzić brata? ale przecież ty i tak o tym
nie pomyślisz. cóż.
> stoned jesus - indian <