" ZAKŁAD " Część 1.
31 grudzień , sylwester , nowy rok , zabawa .. Tego dnia czułam się cudownie .
Wstałam z łóżka pełna optymizmu z uśmiechem na twarzy . Patrząc w sufit zastanawiałam się co ubiorę na wieczorną zabawę ..
Moje przemyślenia przerwał telefon -
- Dzień dobry śpiochu
- Cześć Bartek co tam
- Wszystko dobrze , dzwonie aby zapytać o której będziesz w parku
- Wiesz co umówiłam się z Tomkiem o 16 , jeśli chcesz to przyjadę po Ciebie i pojedziemy razem na zakupy .
- Jeśli nie sprawi Ci to problemu to chętnie
- Dobrze to o 15:30 będę czekała obok bloku. Cieszę się na naszą wspólną imprezę
- Ja również się bardzo cieszę i mam nadzieję że ten nowy rok zaskoczy mnie pozytywnie już tego wieczoru . Dobrze Ja będę kończył bo mam jeszcze kilka spraw do załatwienia także widzimy się później . Miłego dnia , buziaki
- Do zobaczenia .
Eh , Bartek , Bartek . Od kilku miesięcy ciągle o nim myślę . To chyba przez fakt że spędzamy ze sobą coraz więcej czasu , ale wiecie - dobrze mi przy nim . Dzięki niemu przestałam ciągle rozmyślać o Mateuszu . Niech sobie żyje w Anglii a mnie da święty spokój . Teraz ma swój czas , który chcę wykorzystać aby wreszcie zmienić coś w swoim życiu . No nic , koniec tego - trzeba zabrać sie za przygotowania jedzenia , przecież impreza bez jedzenia nie jest imprezą ..
Po 3 godzinach spędzonych w kuchni przygotowałam sporo smakołyków . Teraz czas się ubrać i jechać po Bartka i Tomka . Kiedy byłam już gotowa wsiadłam do samochodu i ruszyłam w stronę domu Bartka .
Czekał już na mnie
Wsiadł do samochodu , przywitał się i zapadła jakaś niezręczna cisza .
Sytuacje rozładowywały słodkie uśmiechy które Bartek kierował w moją stronę . Wiecie może to i dziwne że jeden uśmiech może dokonać takiej rewolucji że czuję jakby stado motyli buszowało w moim żołądku ale jego uśmiech był inny . Bardzo szczery i radosny . Uwielbiałam to w nim .
Po 30 min . dojechaliśmy do parku gdzie czekał na nas Tomek .
- Hej , przepraszamy za spóźnienie albo miałam lekki poślizg z czasem
- Yyyy cześć , myślałem że będziesz sama ..
- Nie mówiłeś żebym przyjechała a poza tym Bartek też będzie z nami na zabawie więc nie widzę problemu żebyśmy wspólnie zrobili zakupy .
- Jak chcesz
- Tomek ale o co chodzi ?
- O nic nie ważne ..
Tylko obserwowani przez użytkownika kacikmojejtworczosci
mogą komentować na tym fotoblogu.