Temat odpowiadania, zaproponowała Madzia :*
www.sloneczko233.fbl.pl ---> serdecznie zapraszam :)
SYLWESTROWA MIŁOŚĆ
Przez cały rok można mieć pecha w miłości, ale gdy nadchodzi ten ostatni, jedyny i niepowtarzalny dzień - Sylwester, to wszystko może się zmienić. Ale może od początku. Karolina i Sebastian, znali się od dziecka. Wiedzieli o sobie niemal wszystko i oboje skrycie się kochali w sobie. Ani jedno, ani drugie nie zrobiło dotąd pierwszego kroku. Sylwestrowa noc, odmieniła ich życie! Żadne z nich nie wiedziało, że potkają się na tej samej imprezie. Karolina wystroiła się w najlepszą sukienkę, pięknie się pomalowała i uczesała włosy, natomiast Sebastian, ubrał najlepszą koszulę, krawat i spodnie od garnituru. Na koniec psiuknął się zniewalająco pięknymi męskimi perfumami i wyruszył na zabawę. Nie wiedział, że spotka tam Karolinę. - O heeeeej, co za spotkanie! - powiedział. - Ojejku, hej Sebuś, ale fajnie, że jesteś - ucieszyła się Karolina. Oboje rozmawiali jeszcze przez chwilę, a później poszli coś zjeść. Usiedli blisko siebie i zaczęli nakładać sobie pyszności, przygotowane przez catering. - Co słychać? Jak żyjesz Karola? - zapytał Sebastian. - A dziękuję, u mnie wszystko w porządku, żyję z dnia na dzień i jakoś leci - powiedziała wesoło. W tle grała muzyka, więc Sebastian postanowił porosić Karolinę do tańca. - Zatańczymy? - zapytał. - Oczywiście! - powiedziała z błyskiem w oczach. Akurat zespół zaczął grać piosenkę pt. ''Z kimś takim jak Ty''. Oboje wtulili się siebie i zaczęli tańczyć. Karolina na chwilę zamknęła oczy i powiedziała do siebie w myślach - Tak mi dobrze przy nim. Szkoda, że między nami, nie będzie nic ięcej. On na pewno by nie chciał lub już ma kogoś. Spojrzała na niego, uśmiechnęła się i powiedziała - Masz świetne perfumy i w ogóle świetnie wyglądasz. Przystojniak z Ciebie. Chłopak przysunął się jeszcze bliżej do niej i powiedział - Ty również cudownie wyglądasz, tej sukience jesteś najpiękniejszą dziewczyną na świecie! Po tych słowach oboje jeszcze bardziej się do siebie przysunęli tak, że ich usta, prawie się stykały. - Sebuś, ja... - zaczęła Karolina, ale nie zdążyła dokończyć, bo chłopak czule ją pocałował. Dziewczyna odwzajemniła pocałunek. Prawie przez cały czas tańczyli, wtuleni siebie. Nagle Karolina powiedziała do chłopaka - Chciałabym, żeby ta noc trwała wiecznie! Jest wspaniale, bo Ty jesteś blisko! Sebastian złapał ją za rękę, pocałował w nią i powiedział - Więc niech trwa wiecznie! Po tańcu, wyszli na korytarz i tedy Karolina wyznała mu miłość. - Sebuś, jest coś o czym musisz wiedzieć. Znamy się od dziecka, wiemy o sobie niemalże wszystko, od lat mi się podobasz, a od niedawna kocham się w Tobie. Co ja mówię! Od zawsze się w Tobie kocham! Kocham Cię całym sercem, na zawsze i na wieki. Nie wyobrażam sobie kogoś innego u mojego boku. Dzisiejsza noc jest magiczna! Twoje czułe pocałunki, taniec, bliskość - wszystko jest piękne! Ale najpiękniejsze jest to, że jesteśmy tutaj RAZEM. Kocham Cię i chcę być z Tobą, ale pewnie Ty nie czujesz tego samego. Sebastian długo milczał i gdy Karolina miała już wracać na salę, to złapał ją za rękę i przysunął do siebie. - Głuptasku, wyjęłaś mi to z ust. Chciałem powiedzieć Ci to samo, ale byłaś szybsza. Też Cię kocham i nie wiedziałem, jak mam Ci to powiedzieć. Bałem się odrzucenia z Twojej strony. Ale teraz wiem, że oboje czujemy to samo - powiedział z uśmiechem. Zakochani pocałowali się, złapali za ręce i weszli ponownie do sali. Zbliżała się godzina 00:00. Szybko wyszli na taras, by zobaczyć fajerwerki. Oboje trzymali po kieliszku szampana i czekali. Wybiła godzina 00:00. Fajerwerki wystrzeliły i wszyscy zaczęli składać sobie życzenia. - Sebastian, kocham Cię i jedynym moim życzeniem jest to, żebyśmy byli już zaszwe razem - powiedziała tuląc się do niego. - A moim życzeniem jest to, abyś... została moją żoną - powiedział, uklęknął przed nią, wyjął z kieszeni czerwone pudełeczko z pierścionkiem i czekał na odpowiedź. Karolina była oszołomiona. - TAK TAK TAK! - krzyknęła po chwili. Wszyscy byli im brawo i gratulowali, a oni byli najszczęśliwsi na świecie. - Kiedy kupiłeś pierścionek? - zapytała. - Wszystko miałem zaplanowane już kilka miesięcy wcześniej. Czekałem tylko na odpowiedni moment - powiedział z uśmiechem. - Kocham Cię Skarbie - powiedziała czule, objęła go i razem jeszcze przez chwilę spoglądali w rozświetlone fajerwerkami niebo, potem wrócili, by świętować dalej, a mieli co świętować!
Tylko obserwowani przez użytkownika kacikmojejtworczosci
mogą komentować na tym fotoblogu.