Masa myśli. O nim, o przyszłości, o teraźniejszości, zdarzeniach, emocjach walce...
Podjęcie pewnych decyzji, których nawet bym się nie spodziewała, że akurat zbiorę się na to jeśli coś nie wyjdzie... Nawet zdołałam powrócić myślami do przeszłości, która już dawno jest, a przynajmniej powinna być za mną...
Mam wrażenie, że znów utkwiłam w labiryncie, chodzę w nim w kółko, i nie mogę odnaleźć wyjścia... Może zacznę od końca by najważniejsze własnie na koniec zostawić...
Dopada mnie czasem przeszłość... to co było, skończyło, się albo coś co się zaczęło i jeszcze trwa... Czasem myślę o pewnej osobie... ale stracił w moich oczach i chyba nie popełniła bym więcejj tego błędu... Mimo, że chciała bym się dowiedzieć czy zmienił się choć trochę czy nadal jest taki sam... Choć chyba znam odpowiedź na to pytanie...
Co do teraźniejszości, jest jaka jest... nie mogę na nią narzekać, choć wiadomo marzę by było lepiej...
Bliska mi osoba ma inne plany... Waha się choć, chyba już dawno podjął decyzje co do nich... Niestety nie jestem w nich uwzględniona...
W maju praktyka, a na wakacje całe najprawdopodobniej wyjadę... Jeśli mi się tam spodoba... Po egzaminach maturalnych wyjadę na dłużej... Może przynajmniej uda mi się doszkolić język...
To luźne plany i nie wiadomo jak będzie i czy zdrowie pozwoli mi na ich realizację... Jeśli jednak on wybierze inna drogę... Ja będę szczęśliwa, że on jest szczęśliwy... Wtedy definitywnie wyjeżdżam...
Inni zdjęcia: Pod górę ciężko. ezekh114"Cygańska jesień." ezekh114Bogactwo wodne. ezekh114* * * * takapaulinka8/4/25 xheroineemogirlx... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24