W końcu to się stało, na początek powrót do pisania, ten blog chyba już zawsze będzie ze mną i nie założę nowego. Zamierzam pisać tu i po prostu pisać. Mam małe postanowienie do spełnienia ale to tam kiedyś....
W końcu umiem zamknąć pewne rozdziały, potrafię zacząć od nowa i chce spróbować. Może i będe z tego powodu cierpieć, ale jeśli spróbuje to i tak zachowam pełen dystans... Tylko czy będe potrafiła... Jednak nie chce zapeszać. Mam nadzieje, że te zmiany będą dobre, nie mogę ciągle tkwićw tym wszystkim i patrzeć czy zadowole innych. To moje życie i nikt go za mnie nie przeżyje,a więc?
Rozdział z byłym jest definitywnie zamknięty, fakt są wspomienia, będę czasami smutna i zdołowana z jego powodu ale na pewno nie chce wchodzić znów do tej samej rzeki...
G stał się moim dobrym przyjacielem i momo tego co nas łączyło mam nadzieję, że to się nie zmieni bez względu na to czy z kimś będe czy nie.
I.... co najlepsze, zaczynam pisać prywatną " książkę " taką dla siebie... Może i to sie uda :)
Inni użytkownicy: zlowrogoszumiawierzbypicaseorocksankanewem0523jajo40235halina05tolek73trebron19adezianmkmsmfm
Inni zdjęcia: :) dorcia2700134. atanaMiłośnik winogron elmarOd zera do siebie pamietnikpotworaPolski Biały Dom bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24