quod me nutrit me destruit 

tak, tak. to ja i mój głupi ryjek ;p

nienawidzę jakości fbl'a, nienawidzę !

Wczoraj trochę przesadziłam, zobaczcie :

ś- monte

szybki 'obiad' przed dyskoteką - 4 kromki chleba, activia +banan

'kolacja'  3 kromki chleba + activia z otrębami.

do tego ciagle tańczyłam chyba jakieś 3h ponad

+ ćwiczenia :

300 skakanka

300 rowerki

100 brzuszki

100 skłonów (podobne do brzuszków, zamiast rąk na karku, to są wyprostowane)

100 wyrzutów biodrami (leżymy i podnosimy biodra do góry)

100 nożyce

i dostałam 3 z kartkówki z fizy, bo się nie nauczyłam, a trudne tematy ... będę w ferie nadrabiać ;/

Dziś :

ś - monte

||ś w szkole - kanapka

obiad : mały kotlet mielony +mało ziemniaków, troszkę buraczków + fasolka

p - monte, banan

k - nic

stwierdziłam, że co jak co ... ale owoce, jogutry i warzywa to powinnam jeść, szczególnie że mam anemię (mało żelaza, zaczeły rozdwajać mi się paznokcie i co gorsza : nie rosnę ;()

jest jeszcze druga sprawa ... jutro połowinki. będzie pizza, ciasto .. to, co lubię najbardziej ;/ niby głupio nie zjeść ... chyba będe jadła tylko na połowinkach + tańczyła ile wlezie, na maksa :D

motylki ;**