Złam to serce na pół
Przeżuwaj i spluń
Niech resztki spłucze deszcz
Chcesz, połam na ćwierć
A gdy zlecą się dzikie koty
To je karm
Skaż to ciało na śmierć
Przez zapomnienie
Konturów, aury brak
Idź, wycieraj mną pysk
Przy piwku z koleżką
Kundlami obwieś mnie
Cały kurz spod wycieraczki
Pod moją możesz wmieść
Odpadek i śmieć
Ja ci to zutylizuję, a ty idź i błyszcz
Promieniuj i świeć.
Inni użytkownicy: merymery2natala2137bizghomissremarkable1asia0211winstzawodowybarbariaanpapierowemiastorafalpaczes
Inni zdjęcia: Surprise qabiTam będzimy bluebird11Omohhnkhfg kurdupelpunk1477... maxima24... maxima24Zima 2025r. rafal1589Beza gorąca. ezekh114Piesek merymery2Koń na resorach bluebird111412 akcentova