- jesteś w związku, czy masz romans?
Pytania o związki między dwojgiem ludzi, od niepamiętnych już czasów, spędzają sen z powiek. W szczególności kobietom, to my trudzimy swoje rozczochrane głowy dochodzeniem do tego: co zrobić, żeby było dobrze, było w ogóle, albo było jeszcze lepiej? Albo nawet idealnie?
1:
Nie ma ideałów. Nie ma. Nie było. Nie będzie. End of story. Każdy z ponad 7 miliardów ludzi, stąpających po planecie Ziemia, jest inny. Ma swoje zalety, i tyle samo wad. Wad nie da się wymazać, sprawić, że znikną. Dlatego to co jest ważne, to zdanie sobie sprawy z tego, czy potrafisz przymknąć jedno oko, na niedoskonałości tego drugiego człowieka, i na ile cierpliwości jest w Tobie, aby oko to zostało przymknięte jak najdłużej. Najlepiej całe życie. To przymknięte oko, muszą podtrzymywać cechy, które kochasz w drugim człowieku. I powinny Ci o tym przypominać, za każdym razem gdy złapię Cię ochota, jednak rozszerzyć źrenicę.
W miłości, musimy być trochę ślepi, trochę głusi, i trochę głupi.
2:
Rozmowa. Mężczyźni ogólnie rzecz biorąc, mają problem z wyrażaniem swoich uczuć. Z zasady, o nich nie mówią, nie analizują wszystkiego po dziesięć tysięcy razy, nie kombinują. Kobiety ach. Nie powiem więcej niż, memy których pełno w internetach. Oni widzą czarne i białe, w miejscu w którym One, widzą tysiąc różnych odcieni i barw. Co oczywiście nie oznacza, że Ci pierwsi nie czują, nie myślą, i myśli za nich tylko jedna część ciała. Warto jednak czasem Panowie pobawić się barwami, a dla Nas Panie warto uprościć schematy myślenia. Raz może dać na wstrzymanie, może wyjść na browara z koleżanką i ponarzekać jej, a nie jemu za uchem. A za drugim razem może warto, po huraganie jaki przeszedł właśnie przez Waszą dwójkę, uspokoić się, usiąść i naprawić szkody, zamiast iść na browara z kumplem.
Jedno pewne, nie przemilczać sprawy, nie chować głowy w piasek, nie uciekać. Słuchać.
3:
Dzielić po równo. Czas, poświęcenie, kompromisy. W świecie utrzymuje się teoria, że w związku, między dwojgiem ludzi, nie ma mowy o równości, że zawsze jeden będzie więcej dawał, a drugi więcej brał. Teoria ta, nie jest niezgodna z rzeczywistością, ponieważ im więcej dają, tym więcej jesteśmy nauczeni brać. Ten klimat można zmienić, o ile dwoje ludzi, tego chce. O ile oboje traktujemy się jako równych sobie, jako ludzi, jako partnerów.
Trudna praca, wyzbyć się choć w połowie zakorzenionego w każdym z nas egoizmu, ale gdy patrze na ludzi świętujących swoje złote gody dochodzę do wniosku, że warta zachodu.
4:
Być nie tylko kochankiem/ kochanką, ale przede wszystkim kumplem, przyjacielem. Mieć zaufanie do drugiego człowieka, odnajdywać w nim i zarazem dawać mu oparcie. Poczucie bezpieczeństwa, bliskości, trwałości, tak ważnych w otaczającym Nas świecie ciągłego pędu i zmian. Coś stałego, coś do czego możemy wrócić, co nie jest domkiem z kart, ale budowlą z dobrymi fundamentami, jest bezcenne.
5:
Pozostawać sobą. Żyć własnym życiem. Mieć własne życie. Pozostawić sobie kawałek swojego własnego, intymnego, prywatnego świata. Nie zatracać się, nie ograniczać. Zmieniać się, pracować nad sobą, zawsze! ale nie dla kogoś, przede wszystkim dla siebie.
Podobno wszystko to tylko chwila, ale ta chwila, to właśnie życie. Dobrze móc spędzić go, mając przy sobie, dwie inne ręce, oprócz swoich własnych, które można złapać.
Skype, telefon, real. Te które przyczyniły się do wypłynięcia tych paru słów, będą wiedziały, że o nie chodzi.
Inni zdjęcia: Prawie Palenica. ezekh114Na tyłach. ezekh114... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24