właśnie wróciłam do domu i oprócz korków z hiszpańskiego mam wolne popołudnie więc będzie duuużo ćwiczeń. dzisiaj w szkole zauważyłam, że dużu dziewczyn z klasy (tak nagle) zaczęło chudnąć. niektóre przyznają, że są na diecie, a inne nie. jest to dla mnie dodatkową motywacją, by schudnąć i nie być jedną z tych z bardziej przy sobie. w dodatku moja przyjaciółka, która ma naprawdę świetną figurę zaczęła się odchudzać...także zaczęłam lepiej organizować swój dzień, aby mieć więcej czasu na ćwiczenia jak i sen, którego w ostatnim czasie mi brakuje.
co do dokładnego planu mojej diety. przez długi czas jadłam dziennie 2000-2500 kcal, więc ten tydzień przeznaczam na przyzwyczajenie organizmu i będę jeść 1400-1500 kcal. no i postanowiłam:
- śniadanie obowiązkowe
- słodycze zastąpić suszonymi owocami (jednak i tak w niewielkiej ilości)
- ostatni posiłek 2-3 godziny przed snem
- jak najwięcej zielonej herbaty
- zero napoji gazowanych, fastfoodów(ale to raczej jasne;))
- soki tylko świeżo wyciskane
- duuużo wody
- ćwiczeniaćwiczeniaćwiczenia
tyle narazie przyszło mi do głowy, może dodam coś jeszcze.
bilans:
śniadanie: dwie kromki pieczywa razowego z twarożkiem i miodem+kawa - 300 kcal
drugie śniadanie: 1,5 kanapki z wędliną i sałatą- 330 kcal
obiad: mała porcja spaghetti bolognese - 400 kcal
podwieczorek: jabłko - 50 kcal
= 1080 kcal
ćwiczenia:
400 brzuszków
ćwiczenia z ewą chodakowską
ćwiczenia na uda
pajacyki, przysiady
ale się rozpisałam, wątpie, że komuś będzie się chciało to czytać, no ale trudno.
Jak tam u Was?:)
Inni użytkownicy: goochancabane4142diego3000rafalp1989simoorgaaabcdefgwoty12ultraknursebek199111marcelmarco
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Spring whatyoumeantomeZachód słońca goochanZdjęcie przyjaciółki juliettka79Dramatyczne ujęcie svartig4ldurPrezent dla maturzysty naszyjnik otien