photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 LIPCA 2013

708.

Tak to wlaśnie jest jak zostawia się Julie samą ze soba w Londynie, haha :D

 

Odwiozłam przyjaciół na lotnisko, pożegnałam się, a skoro jest nawet ładna pogoda postanowiłam zaszaleć! :) Udane zakupy, co widac z resztą.

Dzisiaj czuje się już lepiej, to wczoraj to po prostiu.. cóż, każdemu zdarzają się gorsze dni, albo wieczory. A tak długo jak u mnie nie dochodzi do niczego głupiego poza paleniem moge to uznać za mały sukces.

 

Żadnych wieści od David'a... jestem pewna, ze jest u swojego ojca albo w L.A lub też w NY cóż.. martwie się. I cały czas w głowie mam te słowa "Kocham cię Julie" słowa na które nie byłam w stanie odpowiedzieć. Ale nie dlatego, ze nic nie czuje do tego chłopaka. Byłam w stanie powiedzieć, że coś do niego czuje, a to mnie przeraża. Nie powinno tak być. Byliśmy zawsze przyjaciółmi, on miał poślubić moją przyjaciółke, kogoś o kim myslałam jak o siostrze. To złe w stosunku do Alli.

Niall... wiem, ze musze z nim porozmawiać. Na spokojnie, czekam tylko aż jeszcze troche ochłonie. Może ten tydzień w USA na niego dobrze wpłynie? Dojdzie całkiem do siebie? Mam nadzieję.

 

Teraz uciekam, obiecałam sobie, ze pogram na gitarze, mój taras czeka i szkoda marnować taki dzień :)


Jeszcze ma ktoś coś do mnie? Pretensje? Zarzucenie mi, ze nie dotrzymuje obietnic? Tak? Nie?

Dziękuje bardzo.. -.-'

Komentarze

noothinglikeus NIE NO POWIEDZ :<
04/07/2013 20:30:27
noothinglikeus Co się stało?
04/07/2013 20:25:02
forgetself co się stało ?
04/07/2013 19:12:15