tak. dziś mi 17 stuknęło .
Gdyby nie powiadomienia na fejsbuczku to by nikt nie pamiętał .
tak jak rok temu co usunełam date uro xd .
Jaki to ma sens? niewiadomo ile "sto lat i najlepszego" na tablicy ,
nawet od osób których nie lubię, nie mam db kontaktu .
Co innego jak ktoś zdwoni czy sms-a wysle z zyczeniami ,
a nie takie fejsbukowe " sto lat" na odwalsię.
Chce wczoraaaj ;_;
Chce żeby dzisiaj już sie skończyło.
Fajnie, że ktoś kto nazywa sie od 11 lat moją "przyjaiółką" -
-olewa mnie znowu w moje urodziny .
Miała być jedyną osobbą tg dnia u mnie .
Olała mnie jak rok temu.
Miło -.-
Jakieś piepzone wymówiki .
"Umiesz liczyc? licz na sb " - Święta prawda.
Pieprzeni " przyjaciele" jak czegoś chcą , jest IM źle, jestem wesoła,
a jak jest inaczej to już NARA -.- jpdl
Nienawidze ludzi wokół mnie .
Nienawidze tej pieprzonej rzeczywistości, w której się duszę.
Została przy mnie tylko 1 osoba , ale znowu ta cholerna odległość ;x
CHOLERNE IRONIE LOSU -.-