troochę stare zdjęcie ! z prezentem urodzinowym od Tomasza : *. nie powiem, zdziwiłam się, bo w środku były kolczyki ; D.
także nie jest źle, lecz mogłoby być lepiej. dziś mdlałam u ciotki, ale co tam... Tosia nie dawała mi żadnego upustu i czy chciałam, czy nie-musiałam za nią biegać. jutro baardzo napięty grafik, ponieważ najpierw przyjeżdża z rana koleś po psy, potem koleś od komputera, a jeszcze muszę spotkać się z Adasiem <3. miejmy nadzieję, że wszystko jakoś ze sobą pogodzę :).
a teraz siedzę sobie, słucham muzyki i czekam, aż wyschną mi paznokcie [musiałam wypróbować nowy kolor ^^].
aaa ! i dziękuję Pani M. za nockę ;d. troochę było, oprócz tego, że prawie cały czas zbijałam ;x. ale nie ma to jak przeklęta stacja, chód biegiem i mój przydatny Bezlik do Plusa ;D.
heh... dziś na Facebook'u podczas jednej z rozmów wzięło mi się na wspomnienia. w sumie same te dobre :)
'Tell me why can't you be here with me babe
That's all that i ask for
Cause, I need you to say
Everything will be okay...'