Obudziłem sie rano przy komputerze. Było grubo po 12. Wyłaczyłem komputer i poszedłem pod prysznic. Ogarnołem sie i ubrałem jakieś ciuchy. Dzisiaj zaczynam normalne zycie. Podbiegł do mnie Kubuś.
- Michaał.... - mówił , a jego niebieskie oczka szkliły sie
- słucham cie młody.
- pobawisz sie ze mną ?
-wiesz co , mam lepszy pomysł. Chodżmy na plac zabaw. Idz sie ubierz i jak bedziesz gotowy przyjdz.
Młody bardzo sie ucieszył. ja poszperałem w pokoju w poszukiwaniu telefonu i pieniedzy. Wszystko lezało na swoim miejscy. Jak by przez 3 lata nie było tu żywej duszy. Nikogo. Zabrałem potrzebne rzeczy i razem z bratem poszliśmy na plac zabaw. Mały chwycił mnie za reke , a w drugiej niósł wiaderko .
- dlaczego cie tak długo nie było ?
- wiesz. Kiedy byleś malutki i mozesz nie pamietac byłem niegrzeczny. Bardzo niegrzeczny. Robiłem rzeczy , których nie powinno sie robic. Sa one bardzo nie ładne.
- to dlaczego to robiłeś ?
- wpadłem w takie towarzystwo. Nie chciałem być gorszy i odstawać od grupy. Ale pewnego razu pewni ludzi przyłapali mnie jak to robie. Jak biore rzeczy , które nie nalezały do mnie. Zadzwonili na policje i mnie szukali. Długo im to nie zajeło , bo już nastepnego dnia w nocy po mnie przyszli i zabrali. Musiałem siedzieć i myslec o tym co zrobiłem źle. Jak bedziesz straszy to zrozumiesz.
- ale ja już rozumiem. Dzieci inne mówiły , ze jesteś złodziejem i bandytą.
Te słowa mnie zabolały. Trafiły w sam środek mojego serca.
- już taki nie jestem. Nie patrz na to co mówią inne dzieci. Wiesz kim jestem ?
- kim ?
- twoim bratem , który własnie zamienia sie w smoka i porywa małe dzieci.
Złapałem brata i pobiegłem na plac zabaw. Mały ciagle sie śmiał. Teskniłem za nimi. Poszedł do piaskownicy i sie bawił. Ja usiadłem na ławce i bawiłem sie telefonem.Po chwili zadzwonił telefon. Na wyświetlaczu pojawił sie napis " dzwoni Dzastin ". Odebrałem.
- halo ?
- no siemka stary , słyszałem , ze wczoraj wyszedłes.
- no tak
- to co robisz zmotamy sie czy cos
- jestem z młodym na placu zabaw podbij tu
- no spoko , ale ja bede z dupą i z jej kumpela
- no spoko , czekam
Czekałem niecałe 30 minut. Na nich kiedy przyszli. Przywitałem sie z ziomkiem i zapoznałem z dziewczynami. Wspólnie usiedlismy na ławke i opowiadałem im wszystko. Dzastin też nie należał do najgrzeczniejszych , ale nie siedział. Był karany , ale nie siedział nigdy powyżej 3 miesiecy. I dobrze. Siedzielismy i gadalismy. Dziewczyny raczej sie nic nie odzywały.Podbiegł zapłakany Kuba.
- co sie stało młody ?
- no , bo tamte dzicie mówią , ze ja tez bede kradł , ze bede niegrzeczny . Ja nie chce taki być
- to , ze ja taki byłem nie znaczy , ze ty tez taki bedziesz. A czy ja kiedykolwiek byłem w dla Ciebie nie dobry ?
- dla mnie ? - zapytał patrzac na mnmie- nie
- no własnie .
Wziołem go na kolana i przytuliłem. Po chwili czasu Neli zauwazyła , ze Kuba śpi. Neli była koleżanką Kamili - dziewczyny Dżastina. Wstalismy i wspólnie poszliśmy do kamienicy w której mieszkałem. Przed drzwiami zauważyłem radiowóz .
- no nie , a te szmaty co tu robią ?
- ha ha ,. może znowu coś zrobiłeś - śmiał sie kumpel
Niepewnym krokiem wszedłem do domu , gdzie czekała na mnie policja.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ludzie kochają konie bluebird11