Trochę mojej pyzy i mamci :)
Jutro Amelka kończy dwa miesiące!
Kiedy ten czas tak uciekł?
Tak bardzo boli serducho, kiedy człowiek zdaje sobie z tego sprawę..
Najpiękniejsze i najcięższe dwa miesiące w moim życiu.
A to dopiero początek..
Tylko sobie wyobraźcie ten ból..
Ach, tego sobie nawet nie idzie wyobrazić..
Ale faktem jest, że są ludzie którzy mają o wiele gorzej.
Są choroby, kiedy ból nie ustępuje.
On cały czas jest.
Czemu człowiek jest winny..
Już było lepiej, rozpoczęła się rehabilitacja, super!
Amelcia dotykała swojej główki rączkami, swoich barków, swojej buzi..
Tylko czemu tak płakała? A wręcz darła się, piszczała?
" TO JEJ NIE BOLI, to pewnie to, że obca osoba jej to robi"
CZYTAJĄC ARTYKUŁY: " rehabilitacje powinny być poprzedzone masażami i rozciąganiem"
I POWINNY BYĆ DELIKATNE.
Jeśli dziecko ma ciągle ręce wzdłóż ciałą, to czemu zakładają jej je za głowę?
Człowiek myślał, że tak ma być..
Tylko cudowna Pani rehabilitant nadwyrężyła bark mojej córce.
I znowu szpital i ręka ma być jakoś 'usztywniona'..
I przeciwbólowe czopki.
I rehabilitacji brak.
I zamiast prostować przykurczoną dłoń, znowu kolejny krok w tył..
Bo tak cholernie bolało, że Amelka pół dnia przepłakała..
I każdy dotyk sprawiał jej ból..
Generalnie nie wiem komu w tym świecie ufać..
Kto znów nie zaszkodzi..
Jutro dużo spraw do załatwienia, skierowania do neurologa, ortopedy, pediatra, nowy ośrodek rehabilitacyjny, audiolog, umowić się do Krakowa..
I proszę niech już będzie lepiej.
A ja?
Ja przez te szare dni dostaję fioła, czytam i czytam i coraz więcej dowiaduję się na temat tej choroby.
Podobno 80% chodzi.
Ja zrobię wszystko aby Amelka była jednym z nich.
Tylko czy znowu ktoś nie zaszkodzi?
02.06 operacja stópek Amelki.
Pisząc to serducho mi wali jak oszalałe.
Niech Bóg nas ma w opiece.
Cały mój świat to ONA.
Dostałam swoje pierwsze uśmiechy :) :) :)
CUDO!
W tym całym szale zapomniałam o wszystkim.
O znajomych, o sobie..
Ciągle coś.
W środę znowu Rzeszów. I tak w kółko.
No i pierwszy dzień mamy! :) Mój dzień! Nasz!
I 4 urodziny mojej cudownej siostry.
Także tego..
Ja uciekam do babci mojego mężczyzny, a potem do rodziców!
Bo oszaleję w tym domu..
I Amelcia też.
Miłego dnia kochane :)