I wujek odszedł. A miało być tak pięknie, tak db miało być- bo w hospicjum ma masaaże, powolutku spaceruje, rozmawia. I nagle pyk- wujka nie ma.
Chcę świat bez śmierci. Ziemię, na której nie ma śmierci, ani płaczu po stracie kogoś.
A Hołownia, że śmierć nie boli. boli, tylko nie Ciebie, lecz Twoich bliskich.
Czemu ta durna Ewka w Raju wzięła ten głupi owoc zerwała? Czemu przez nią wszyscy muszą cierpieć i zamierać? Przecież miało być fantastycznie, czadowo, Bóg miał plan wobec ludzi coby żyli w Raju. Czyli bez śmierci. W cudownej przyjaźni ze Stwórcą.
ALE NIE, OCZYWIŚCIE TRZEBA BYŁO ZGRZESZYĆ, BO JAKŻEBY TO INACZEJ BYĆ MOGŁO?!?!
czasami
myślę, że
Po co Boże
dawałeś nam ludziom
Wolną wolę?
Przecież mogliśmy być cudownymi marionetkami w Twoim Ręku,
I w Raju...
ja tam wrócę
tylko się ogarnę, wrócę tam.
I pocałuję Twe czoło na dobranoc.