Stay with me tonight. 

hej hej hej

haha Jamowe selfie z piątku z Indianerem, Kieczem i Serciem :D

i ten prawilny plastikowy kieliszek, taki prezent od Indianera XD <3

a więc w końcu byłam na Pull The Wire. szok wow, bo nie leżałam w szpitalu, nie byłam chora ani żadne inne takie. można powiedziec, że jestem z siebie dumna, że w końcu na nich dotarlam, zdarłam sobie gardło, zaśpiewałam z Wookim, zagrałam na gitarze Koziara,  mam ich listę piosenek, o którą dzielnie walczyłam, mam plakat z autografami, mam selfie, mam otwieracz do piwa, paliłam z nimi szluga :D

najlepszy klimat, najlepszy koncert, najlepsi ludzie. ŻYRARDOWSKIE KLIMATY <3

tak poza tym przyszły wyniki z egzaminów. hahah, mogło byc gorzej XD

teraz tylko zakończenie, koniec z życiem typowego gimbusa :((((

no i tak bardzo dlugo wyczekiwane wakacje!

w piątek ognisko zakończeniowe, w sobotę przyjeżdża po mnie tata, jedziemy do Kraka na jakieś pokazy lotnicze i potem na mój kochany śląsk.

hehe, jak to dobrze mieć takich chlopaków w mieście! mam nadzieję, że przebrą przez eliminacje do Woodstocku.

https://www.youtube.com/watch?v=Z5Rcnx7uj0I

"Dlaczego mam iść tam gdzie idą wszyscy
Dlaczego mam robić to co każdy z was
Nie chce byś był przy mnie blisko
Nie chce byś ciągle za mną stał

Nie próbuj zmusić mnie
Nie możesz zmusić mnie

Zostaw mnie idź wreszcie precz
Wolę samotność niż twoją grę
Gasisz światła gdzie jest mój dom
Czy nie widzisz że
Nienawidzę cię"

a więc dobranoc or something.