i co? i co? i co?
taka mądra byłam, a jak doszło co do czego to co? NiC.
absolutnie nic.
i co z tego, że mówiłam: nigdy. takie samo słowo jak: zawsze.
i jak "nic" i "wszystko".
i po co?
żeby usłyszeć " inne potrzeby".?
i po co znowu mówić: jaka ja byłam naiwna?
no byłam i chyba już zawsze będę. niepoprawną romantyczką.
wewnątrz mnie ruina.
ale przecież trzeba wierzyć.
tylko w co?
Znowu przyszło mi płakać,
za to, że chciałam się śmiać
tysiąc razy oddawać,
to co trafiło się raz.
Makijaż jak zawsze, by ślady łez zatrzeć,
niech nie widzą, że płacze.
Powieki są po to żeby nie patrzeć,
jak odchodzisz na zawsze.
Znowu muszę udawać,
uśmiech przemycić na twarz,
że to nic,
że to tylko taki stan,
że ja tak mam.
Makijaż jak zawsze, by ślady łez zatrzeć,
niech nie widzą, że płacze.
Powieki są po to żeby nie patrzeć,
jak odchodzisz na zawsze.