Będę mówił w szybkim tempie gdzie znajdziesz dobrą puentę.
Pokaż mi miłość, która mija okradając nam powietrze z przed ust.
Chciałbym myśli wasze skraść by poczuć ich gorzki smak.
Tutaj nikt mnie nie ruszy bo każdy z was boi się tej duszy.
Jedyne w co wierze, ze moich skromnych snów nikt nie zabierze.
Charakter kształcą miejscowosci w których mam swoich gości.
Zawsze w nich coś się spierdoli bo życie nie gra czysto jak płyta w konsoli patrząc na ludzi przez bijące szkło zła.
Pisząc to próbuje zasnąć nie martwić się pieprzone jutro.
By Jack van Dave