Ma jednak ciemną grzywę, ogon z jasnym refleksami- tak bardziej mi się podoba :)
Klacz jest miła w obejściu, dziś sama nawet przyszła, gdy przeprowadzaliśmy konie na inne łąki.
Dziś nie wsiadałam, nie mam tego w planach. Razem z Max'em postaowiliśmy rozluźnić ją najpierw z ziemii.
Podstwowe ćwiczenia, a klacz? Klacz niesamowita! Ani razu nie chciała przejąć nad człowiekiem kontroli, nie kombinowała. Bardzo się starała i to w niej cenimy. Aby wzmocnić naszą więź i rozlźnić ją jeszcze bardziej wybrałyśmy się na spacer do lasu- w ręku, na kantarze. Nie chciała wprawdzie opuścić koleżanki- Panic Cord, ale jak już zniknęła stjnia z horyzontu to bardzo skupiała się na mnie. Poszłyśmy na łąkę, słońce ślicznie przecinało źdźbła traw i na wskroś prześwietlało brzozowy lasek, który otacza łąkę. Wzięłam lustrzankę i cóż, zatrzymałam ten moment dla siebie :)
Gdy wróciłyśmy już nic nie robiła, odprowadziłam ją tylko na myjkę, spryskałam preparatem przeciw naprzykszającym się owadom i wypuściłam na padok i uwaga: odeszła, a nie odbiegła!
Pozytywnie zakończony dzień ^^
Inni użytkownicy: rafalp1989simoorgaaabcdefgwoty12ultraknursebek199111marcelmarcokingulla12345janek1118purpurraa
Inni zdjęcia: 1453 akcentovaGdy zabraknie czasu pragnezycpelniazyciaTULIPANY ... part 3 xavekittyx:) dorcia2700931 photoslove25ja patrusiagd:)) patrusiagdxo xo invisible39wilkor ja szczycie invisible39... maxima24