weekend zaliczam do jak najbardziej udanych:D:D
sobota Wilcza i wybory miss:p nieźle się niekótre gasiły:P:P ale ogólnie było spoko, pobawiło, dj fajne grał, taniec na trawie musiał być no i ... też:D haa jak to się stało <myśli>??:D i ten biało-czarny ehhh<333 szkoda, że go wczoraj nie było:(((
no a wczoraj najpierw u Paulinki i spacer po Jeżowem, a póżniej znowu Wilczaaa:D no i było zdecydowanie lepiej:D zespół Meffis grał świetnie, a z Miśką to się tak wytańczyłam, że szok.. szkoda, że tak późno zagrali RUDA JEST MOJA... ale hitem imprezy zostały SUKIENIE KOLOROWE
były też niemiłe sytuacje, np. robienie nam zdjęć przez tych wieśniaków haha od razu musieli sobie poprzesyłać;/;/, pokazywanie na nas palcami przez pewnego osobnika w szarej bluzie i łażenie za nami pffff a najlepsza akcja to jak ci od zdjęć przyszli do nas tańczyć a my im uciekłysmy i wtedy ten szary poszedł coś sapać do nich ... ja się pytam o co kaman????!!! i mój tekst JA SIĘ ICH BOJĘ!!!:P na koniec, żeby tego wszystkiego było mało musieliśmy się zakopać na jakimś stajku <lol2>
nogi bolą i spać się chcę, ale bez zastanowienia bym to powtórzyła:D:D
i stwierdziłyśmy z Agą, że tak jest lepiej niz na Łowisku:D mało znajomych to można szaleć i się gasić:D w końcu to wieś party:D hahah
http://kostek850i.wrzuta.pl/audio/8u1RuKxTz3O/kalimero_-_libacja_2011