bilans
3małe kanapki ciemnego z szynką, mały banan, trochę malin, jajecznica z 3 jajek na obiad+mała kromka chleba, kilka orzeszków, kilka kulek winogrona(tak to się odmienia?),bób,pomarańcza
nie jest najgorzej, ale mogło być lepiej
wgl, wyplułam dzisiaj czekoladke, ugryzłam i odrazu pomyślałam o tym, jak ciężko pracowałam (jeździłam) i automatycznie ją wyplułam (:
ćwiczenia:
60min na rowerze stacjonarnym 410kcal spalone
15przysiadów
i jedna seria a6w xd
chyba przestane robic, bo mam takie zakwasy, że robiąc tą jedną serie płakałam z bólu .__.