To make you feel my love 

7 stycznia czy to dobry dzień żeby zacząć? Tak, czemu nie przecież każdy dzień jest dobry żeby podjąć wyzwanie. 

Kiedyś już tu byłam, udało mi się schudnąć ale oczywiście kilogramy wróciły i to z nawiązką...

Teraz najlepszy czas żeby zacząć od nowa.

Nie wiem dokładnie ilę ważę, ale przypuszczam że cos koło 53kg. Moim celem jest jakieś 45:) Jestem niska bo mam tylko 157cm. W sobotę będzie ważenie i dokładne pomiary.

Chcę schudnąć dla siebie, nie dla jakiegoś tam faceta tylko dla siebie. Nie ukrywam, że jest pewien pan który mnie do tego zmotywował. Co prawda nie jesteśmy razem, ale to on mi uświadomił, że muszę coś ze sobą zrobić.

Pierwszy raz w życiu się zakochałam, niestety bez wzajemności:( Hahaha mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś spotkamy i jak mnie zobaczy to szczena mu opadnie ;p Lubi fajne zgrabne laski, niech wie, że kiedyś taką stracił:) 

Na zdjęciu Marina Łuczenko. Ma piękną figurę i w ogóle świetna z niej laska!

Tak więc od dziś zaczynam! Mam nadzieję, że będę mieć jakieś wsparcie na photoblogu bo wiem że moje odchudzanie bez niego byłoby dużo trudniejsze;) Liczę, że mi pomożecie:)

Nie będę pisać bilansów tylko będę zaliczać sobie dni. Dieta? hmm Będę jadła wszystko tylko w mniejszych ilościach. Zręzygnuję tylko ze słodyczy, słodkich napojów i smażonego na oleju.  Co do ćwiczeń napewno Ewa Chodakowska, 8min abs, hula-hop a na wiosnkę biegamy:D

Dni:

1

PS zapuszczam też włosy, znacie jakieś sposoby na ich szybszy porost?