witam, jest już prawie połowa maja a mnie tutaj w ogóle nie ma :x

czemu? wstydzę się za siebie. wstydzę za to, że jem, wymiotuje, wymiotuje, jem i tak w kółko.

wstydzę się tego, że jem.. nie radzę sobie z wyrzutami, płacze codziennie po nocach, marzę by sobie coś zrobić, by w ten sposób ukarać się za to, co mam w żołądku.. uciekam w uzależnienia, palę fajki, po czym mdli mnie, ale zmuszam się.. wiem, że to złe ale nie potrafię inaczej, nie potrafię siebie zrozumieć, nawet w sumie nie chcę. moje życie sypie się z dnia na dzień coraz bardziej, teraz w dodatku jeszcze mam podjąć decyzję, która mimo wszystko będzie złą decyzją.. nie radzę sobie, pomóżcie, dajcie jakąś dietę aby 1kg znikał codziennie, w sumie znam takie, ale może wy poradzicie coś innego. chcę znowu -15kg na wadze a nawet więcej, tylko szkoda że przez cały czas jestem kontrolowana i pilnowana przy jedzeniu ;x

ja już sobie nie radzę, jestem gruba, brzydka, beznadziejna, nie powinnam żyć

gdy mam więcej problemów, Ana mi w tym pomaga :x

trzymajcie się, powodzenia!