Witam was kochane moje x
nie jestem zadowolona z dzisiejszego bilansu...
niby nie zawaliłam,ale wiem, że nie powinnam tego jeść.. Mianowicie chodzi mi o śniadanie i podjadanie owoców, ale przeczytacie bilans i zaraz się wszystkiego dowiecie.
Wiem, że miałam się dzisiaj ważyć, ale spałam u mojego Pysia, a nie chciałam się ważyć u Niego. Jutro podam Wam swoją wagę, aż sama jestem ciekawa :)
W ogóle stwierdziłam, że chyba zrezygnuję z a6w. Boli mnie kręgosłup, poza tym jest to strasznie ciężkie.. Wytrzymałam 4 dni. Mam słabą wolę.. Źle się z tym czuję.. No ale mniejsza. Polećcie mi jakieś inne ćwiczenia na brzuch i uda przede wszystkim, błagam was..
BABCIA MI DZIŚ POWIEDZIAŁA, ŻE SCHUDŁAM! ;)
bilans:
ś: bułka sojowa z ziarnami [300kcal ;/] z serkiem topionym [140kcal]=440kcal
IIś: Jovi jogurt pitny waniliowy 250ml 0% [100kcal]=540kcal
między drugim śniadaniem a obiadem zjadłam truskawki i porzeczki [80kcal]=620kcal
o: ryż z nóżką i brokułami [300kcal]=920kcal
p:-
k: porzeczki [15kcal]
no więc 935kcal/1000kcal..
myślę do ograniczenia się do 600kcal, co wy na to?
ćwiczenia:
1. Półprzysiady x10
2. Wymachy nóg na boki x10
3. Wymachy nóg w leżeniu z założeniem x10
4. Rozłączanie jednoczesne nóg w leżeniu x10
5. Rozłączanie pojedynczo nóg w leżeniu x10
6. ćwiczenia na uda x5
7. półbrzuszki x10
KOLEJNY DZIEŃ BEZ SŁODYCZY I JEDZENIA PO 18 :)
[66kg] 1 2 3 4 5 6 [65kg] 8 9 10 11 12 13 [14] 15 16 17 18 19 10 [21] 22 23 24 25 26 27 [28] 29 30 31 32 33 34 [35]
zaliczone
niezaliczone
[ważę się]