Muszę powiedzieć mamie, żeby kupiła to pieczywo waza. Źle wychodzę na jedzeniu normalnego chleba.
waga:61,7 kg
Bilans:
Śniadanie(godz.10) : 2 malutkie kromki chleba białego (64 kcal) z łyżeczką margaryny (27kcal) i plasterkiem serka topionego ze szczypiorkiem (56kcal)
2 śniadanie(godz.14): 1 malutka kromka chleba białego(32kcal) z połową kostki serka topionego (39kcal)
Obiad (godz.15-16) : 5 mini-ziemniaków,śmiało można je zaliczyć jako połówki (164kcal) z udkiem z kurczaka (253 kcal)
Podwieczorek:nic
Kolacja:kiwi (56kcal)
Śniadanie=147kcal
2 śniadanie=71kcal
Obiad=417kcal
Kolacja=56kcal
Razem: 691/1000
Niby się zmieściłam, ale usatysfakcjonowana nie jestem.
ćwiczenia:
wf z dobitną rozgrzewką(gra w siatkówkę)- 450 kcal
jazda na rowerku(30 min, 15 km)-333 kcal
zaraz 400 brzuszków-100kcal
no i do szkoły(w 1 stronę kilometr w szybkim tempie i w drugą to samo)- 100kcal
razem:983kcal
BOJĘ SIĘ PIĄTKU.
Inni użytkownicy: alexcvbogna123lollypoplollypopolejtoxddderwa22protectyourauraelmariachi28921lordmagriffy93gandaharbulkazpasztetem
Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova