tak , to ja . witam . trochę staaare , ale nie mam nowszych na chwilę obecną .jestem straszna , żegnam.
w czym tkwi problem?- na chwilę obecną chyba w tym , że jestem.
bilans :
śniadanie - kromka ciemnego pieczywa z almette i pomidorem
II śniadanie - kawałek ciasta (niestety)
obiad - mały gołąbek z kromką pieczywa
kolacja - brak .
no i te dwa nieszczęsne nugetsy w międzyczasie gdzieś się wplątały...
nie jest dobrze.