{61} ,60, 58, 57,... cel-49 /170 

                       cholera nie było mnie tutaj co najmniej miesiąc .  w sumie nie moja wina . szkoła , nauka , zajęcia dodatkowe , lekarze , choroby, dom , obowiązki - aż za wiele jak dla mnie to było . nie miałam czasu żeby pomyśleć nad tym za co się łapię gdy chcę coś przegryźć , nie mówiąc już o prowadzeniu bloga i robieniu bilansów . szczerze ? - nawet z moimi postanowieniami chwilami było słabo . równiusieńkie dwa tygodnie temu zjadłam w dzień z dziewczynami 2 tabliczki czekolady , a po 22 owoce w  bitej śmietanie . jakaś porażka , myślałam , że zejdę. na początku było pysznie ... jednak mój żołądek odzwyczajony od wpierdalania  ( nawet nie jedzenia , a zwyklego wpierdalania) co popadnie zaczął strajkować , no już wgl pomijajac porę... to była porażka , nic nie mówcie nawet... ni szczerze się przyznam , ze jak każda kobieta chyba  ' w te dni' po prostu musze przegryźć coś słodkiego , inaczej nie dałabym rady , ale nie szaleję zbytnio z  tymi słodyczami . jako , ze nadszarpnęłam swoje zasady ( ale to było z radości bo wygrałyśmy konkurs) to postanowiłamw  ten tydzień po prostu traktować siebie bardziej rygorystycznie niż zazwyczaj . zaczynam z dniem jutrzejszym drugi tydzień siedzenia w domu ( zapalenie gardła i ostre zapalenie oskrzeli) , tak więc postanowiłam ograniczyć do jednego posiłku dziennie moje meni , zamiast ziemniaków trochę kaszy , co najmniej 2 litry wody i co najmniej 7 treningów  z mel b .  musi mi się udać .

są już pierwsze efekty mojej diety , która była troszkę rozczarowaniem dla mnie , ale bądź co bądź schudłam 4 kg , malutko co prawda , ale teraz pocieszenie , że JESZCZE TYLKO OSIEM!!! mam 59 dni , do dzieła!!!

Dobranoc , jutro powinnam tu zajrzeć!

chudego:*


JAK JAKIEŚ PYTANIA TO  ask(clickhere)

Macie jakieś cenen rady , uwagi , a  może sugestie?:3