figura idealna jak na mój gust ! istne cudeńko.
plany mi się pozmieniały i wylądowałam w Maku .:x ale jestem z siebie dumna , cała moja rodzina wpierdalała , a ja zjadłam tylko dwa nugetsy. mogłam nie zjeść nic co prawda , ale to już była siła wyższa .
patrzę w lustro i zwyczajnie nienawidzę swojego ciała , nie wspominając już o twarzy i włosach. po prostu nie potrafię zaakceptować siebie z takim wyglądem. wszystko jest nie takie jak powinnno być . schudnąć chcę przede wszystkim dla siebie , dla własnej satysfakcji , dla jakiegokolwiek poczucia własnej wartości , ale też pragnę udowodnić innym , że pozory mylą , że brzydka dziewczyna też może być godna zainteresowania i uwagi. mówi się , że 'liczy się wnętrze' . moją subiektywną obserwacją i odczuciem jest fakt , iż chętniej poznaje się wnętrze osób bardziej urodziwych . takie życie , no cóż , ale może warto pomóc przeznaczeniu i 'popchnąć' swoją przyszłośćw większe ambicje niż koty i wieczne wyrzuty sumienia dotyczące podjętych decyzji . możemy pokierować swoim zyciem tak by coś osiągnąć , nie można ciągle siedzieć z załamanymi rękocha , chociaż łatwo nie jest .
piszę to i sama do końca nie wierzę , że tak można . kiedy człowiek jest w tzw 'czarnej dupie' , nienawidzi siebie i nie odczuwa akceptacji ze strony społeczeństwa może dużo chcieć zrobić w kierunku zmiany sytuacji , ale bardzo mało móc . tak bardzo chcę być już szczupła , odzyskać wiarę w siebie i swoje możliwości , po prostu chcę być i się zakochać* , czuć się potrzebna , taaaak tego mi trzeba.
*zakochać - dlaczego tak to oznaczyłam ? - ponieważ pragnę zaznaczyć iż chcę zakochać się z odwzajemnieniem . nie ma nic gorszego niż miłość tylko jednej ze stron , sporo cierpienia . najgorsze jest to , że chłopacy często wykorzystują NAS i nasze słabości potem zostawiają jak gdyby nigdy nic , bo 'to przecież był tylko jeden pocałunek' . gówno prawda , dla niego chwila przyjemności dla mnie również , ale później do tego dochodzi pełno łez , setki przemyśleń,głupie myśli , obniżenie samooceny . jak ja to kocham.
Swoją drogą , dziewczyny dziękuję , że tak bardzo mnie wspieracie , to cudowne uczucie , że ktoś w Ciebie wierzy , naprawdę jeszcze raz wielkie dzięki! :*
chyba umarłam , gdybym mogła to pewnie zwijałabym się z bólu , ale każdy nawet najmniejszy ruch powoduje tak silne kłócie po lewej stronie klatki piersiowej , że nawet ciężko jest oddychać , łzy same cisną się do oczu i tylko czekać aż nadejdzie ulga . przed chwilą płakałam z bólu , nawet nie płakałam , po prostu wyłam ;___; nawet nie wiem czy to serce , ale wiem , że boli aż za bardzo.