Nie wszyscy źli co zła dokonali,
nie każdy rani, opuszcza i gani.
Jak wiele trzeba do straty nadziei?
Niewiedzy, że przyszłość może coś zmienić.
Sposobność w mej głowie się nagle otwiera.
Potrzeba jedynie jedności w pragnieniach.
Zapalnik rozwieram i wiem, że potrafię,
nadać sens istnieniu, zasklepić zapadnię.
Delikatnie. Bez pośpiechu.
Daję rękę, niegdyś w grzechu,
teraz czystą, nienaganną.
Pełną zmysłów i przyjazną.
Poranioną i zniszczoną.
Oczyszczoną i spełnioną.
Ostrożnie, pełna lęku,
dłonią pewną i stanowczą,
nie oczekuję nic,
bo wszystko może być.
Dobrze żyć mi w pogodzeniu.
W całkowitym zjednoczeniu.
Znam siebie krótko, ale doskonale.
Nie muszę udawać i prosić o alert.
Siła opuszczona, została odnowiona.
Nie zakładając nic, wiem, że mogę żyć.
Nierealnie, acz realnie.
Z magią w głowie, a nie w sobie.
Widzę wszystko wyraziście.
Wiem, że potrafię istnieć.
Moje myśli, w mojej głowie,
są na to gotowe.
Inni użytkownicy: kowalski33lucas25mati1990balanonymous02221bobo21jankowiakpaulimyskax3alexcvbogna123lollypoplollypop
Inni zdjęcia: Grecka przygoda na Evii activegames12 / 03 /25 xheroineemogirlxTruck1 Polska kowalski33... thevengefulone... thevengefulone... maxima24... maxima24... thevengefulone... maxima24... thevengefulone