" Jeśli w niebie nie ma psów, chcę iść tam gdzie po śmierci idą one "
Otworzyłam oczy i poczułam się naprawdę samotna. Była godzina 8 rano. On był już w pracy. Zacisnęłam mocno powieki. Wyobraziłam sobie piękny ogród z milonem przeróżnych kwiatów. Poczułam ich zapach ich... i czegoś jeszcze... smak gorącej herbaty i widok mojej uśmiechniętej babci. Pomyślałam, że to nie sprawiedliwe. Dlaczego wszyscy są tak daleko. Tak bardzo chciałabym ich móc zobaczyć chociaż przez chwilę.
Niestety prawdziwe życie daje niezłego kopa, trzeba poczekać.
Ale na święta wielkanocne będę w domu!
Czasami nam się wydaje, że jesteśmy w stanie wszystko ogarnąć, że tęsknota nie jest taka ważna... Jest ważna.
Kocham ten kraj i nie żałuję mojej decyzji ale odseparowanie od bliskich jest bardzo trudne. Dlatego w przyszłości trzeba pomyśleć o przeprowadzce. Może Berlin??
Chciałabym jeszcze przypomnieć o akcji zbierania ciepłych kocy oraz jedzenia dla schroniska. W każdym pasażu tesco 25-27 Stycznia.
PS. Natalia O. Jak ja się mogę z Tobą skontaktować nie mam Twojego numeru telefonu.
Cała seria buziaków dla Ciebie :)