takie widoki mamy z kuchni. wczoraj fałszywy alarm. Skurcze mocne ale nieregularne.. no i czekać w domku byle bym później zdążyła dojechać. tatusiek właśnie pojechał załatwiać wolne a ja dziś jak nowo narodzona energii mam tyle ze chyba zacznę po suficie chodzić ;) kilka dni umierania myślałam że rodzę a tu taka nagła zmiana nie wiem o co chodzi.. ;)