Napiszę teraz, ponieważ później mogę już nie mieć okazji.
Udało się, po 8 latach oczekiwania, "zdobyć" mieszkanie spółdzielcze.
Proces dostania takiego mieszkania jest dla mnie niezwykłym zjawiskiem. Mowa oczywiście o szwedzkich przepisach/zasadach.
Przy niewielkim dochodzie czas oczekiwania na takie mieszkanie wacha się międzo 8 a 10 lat.
Trzeba jednak zaznaczyć, że mowa tutaj o mieszkaniu ze spółdzielni mieszkaniowej a nie mieszkaniu własnościowym. W związku z czym oczywiście, co miesiąc, płacimy czynsz. Oprócz tego trzeba dodatkowo płacić za prąd i internet. Często płaci się też za ubezpieczenie mieszkania ( nie zawsze jest wliczone w czynsz). Oczywiście jeszcze trzeba się ubiegać o piwnicę, jeśli takowa nie jest przypisana do mieszkania oraz o miejsce parkingowe (parkering).
Na całe szczęście Nam się udało i już na dniach będziemy mogli się przenieść.